Ostatnio przyjechała do mnie lalkowa koleżanka Asia. Przywiozła oczywiście ze sobą lalki. Pogoda była w miarę ładna, więc wybrałyśmy się do pobliskiego lasku.
Kilka zdjęć z pleneru. Lalki to dwie MSD z Leeke World, Ashley należąca do Asi i moja Mia.
Były z nami jeszcze inne lalki, ale to będzie w oddzielnym poście.
Piękna sesja, Ale zakochałam się w ostatnim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są dziewczęta ale Twoja ładniejsza i ma cudne ubranko. Sukienka mnie powaliła. Bardzo jej pasuje ten kolor. Kontrastuje z kolorem ciałka i przyrody dookoła. Piękna sesja.
OdpowiedzUsuńDla mnie czwarte zdjęcie jest mistrzowskie :) uwielbiam te panny i ich cudne proporcje :) Koniecznie musisz je częściej pokazywać :)
OdpowiedzUsuńPiękne laleczki. Wyglądają jakby się zgubiły w lesie. Takie kiecuszki to niezbyt wygodny strój na wycieczkę do lasu, raczej nadają się na lalkowy bal u księcia. :)
OdpowiedzUsuńinteresujący duet- nie widziałam
OdpowiedzUsuńjeszcze takich panienek :)))
Piękne wśród tej zieleni:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Twoja jakby trochę śpiąca albo nawet lekko znudzona.... :)
OdpowiedzUsuńZachwycające obie, ale i sukienki to Mistrzostwo Świata!
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia!
Cudne <3 <3
OdpowiedzUsuńŚliczne te laleczki i piękne mają sukienki z dodatkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))