Nie tak dawno gościła u mnie przez króciutką chwileczkę Lonnie z Iplehouse. Zamawiałam ją koleżance, więc przy okazji, za jej zgodą oczywiście, zrobiłam bliźniaczkom małą sesję.
Bliźniaczki, obie z firmowymi makijażami B, jednak troszkę inne.
Dwie Lonnie, moja w lazurowym ubranku - Izabella
i w różowej bluzie - Martynka
Dwa niby te same makijaże różnią się od siebie. Moja jest z października 2013, druga z marca 2016.
Obie koloru peach gold skin
zmieniona została etykietka z tyłu głowy. Moja ma żółtą jak widać ;)
teraz dodawany jest certyfikat do lalki, wcześniej tego nie było
Pudełeczko też jest inne, z hologramem na wierzchu.
a tu moje pudełko :)
To na razie tyle, wpis krótki, ale na powrót i odkurzenie bloga myślę że wystarczy.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)