Ubranko dyńki powstało dla Blythe i dla Lati Yellow, takie same tylko w dwóch różnych rozmiarach. Michaś dostał strój nietoperza. Emilka (Elin z Iplehouse) ma strój kombinowany, bluza była biała to naszyłam dyńkę, skarpety w paski komplet z szaliczkiem, spódnica z wymianki z koleżanką i kapelusz baby Jagi z kłakami, który szyłam lata temu dla tonnerki ;)
Słodziutkie te kostiumy, maluchy mogą liczyć na cukierki. :)
OdpowiedzUsuńSporo zebrały :)
UsuńŚliczne stroje i fotki zrobione lalom ;-) Nietoperek mnie rozbroił - uroczy ^_^
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Starałam się :)
UsuńPiękne zdjęcia słodziaków! Ubranka są prześliczne! Dopracowane, współgrają kolorystycznie i są bardzo urocze!
OdpowiedzUsuńZdjęcia jedyne w swoim rodzaju :)))
Dziękuję, bardzo miło mi to czytać :)
UsuńŚliczne:)) Nietoperek to zdecydowanie gwiazda - fantastyczny pomysł:)))
OdpowiedzUsuńStroje wyszły świetnie, dyńki słodkie, a nietoperek wcale nie straszny, wręcz przeciwnie i fajnie pokazałaś maluchy na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że Ci się chce bo mnie się już zupełnie nie chce nic szyć dla moich lalek co mnie przeraża :/
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne stylizacje! Blythe baaardzo mi się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńA ten strój nietoperkowy chyba najlepszy ;D
P.S. Czy ja dobrze pamiętam, że Pani robi czasem wigi na zamówienie? Bardzo bym chciała wiga z alpaki dla mojej Blythe i nie bardzo wiem gdzie się w tym zwrócić :)
robiłam ale ze skórki owcy tybetańskiej, z alpaki nie robię, ale wiem kto robi :) Napisz do mnie na maila to dam namiary.
UsuńPozdrawiam
Super stroje <3
OdpowiedzUsuńKostiumy są bezbłędne :D
OdpowiedzUsuń