Po pierwsze tylko jedne oczy, ciężko z nich wyjąć czipy, jest tylko jedna para, nie zamykają się, można nimi obracać tylko na boki jak u dali.
Po drugie ciało. Zgina tylko nogi w kolanach. Szyja zakonczona kulką wisi wewnątrz głowy na specjalnym uchwycie, żeby dopasować inne, trzeba by znależć ciało z kulką na końcu. Kulka musiałaby mieć identyczny rozmiar. Można by ewentualnie pokombinować coś z modeliną. Ale mi się nie chce :)
Rozkręca się je ciężko. Moja i tak nie najgorzej, chyba dobry egzemplarz mi się trafił ;)
Moja Middie to model Yellow marshmallow. Kupiłam ją bez oryginalnego ubranka.
Tu fotka promo z internetu
a tu moja Middie. Taka nijaka. Dostała na imię Małgosia :)
Po zdjęciu głowy szyja wygląda tak
Trzeba zdjąć po bokach te dwie zatyczki
i odczepić resztę
Tu już Małgosia po customie. Jeszcze nie do końca taka jaka miała być, ale już ładniejsza. Może kiedyś dokupię gałki oczne i wymienię czipy, bo te są za jasne.
I tak przy okazji, sprzedam dollzone Christmas Baby, czyli mojego Gucia, dzidziusia dollfowego spiącego.
Cena 250 plus wysyłka. Do niego jeszcze sweterek i drobiazgi.
Super, teraz jest znacznie ładniejsza ^^
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi Pullip Akemi, taka różowiutka i urocza ;D
OdpowiedzUsuńMały słodziak. Naprawdę urocza.
OdpowiedzUsuńZyskała po twoich "operacjach" :) Myślałam kiedyś o kupnie takiej, ale to chyba jeszcze "daleko" przede mną...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za spełnienie marzenia :)
UsuńCustom zawsze wychodzi lalkom na dobre. Choć Małgosia była całkiem ładna to teraz wygląda zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńMilutka.
OdpowiedzUsuńładniutka ta Middie :) nawet nie wiedziałam,że one oczek nie zamykają!
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo. Błękitny i różowy to zdecydowanie jej kolory! :D
OdpowiedzUsuńŚliczniutka jest i uroczo wygląda w tym ubranku :)))
OdpowiedzUsuńFajniutka:)
OdpowiedzUsuńTa lalka jest bardzo ładna i ma swój urok, chociaż oczy mogłaby mieć odrobinę ciemniejsze.
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś dokupię białkowe gałki i zmienię, bo te żeby wyjąć to jedynie dremelem wyszarpać :(
Usuńno nie myslałam, że coś takiego wyartykułuję -
OdpowiedzUsuńale Ona jest przesłodka, Calineczka kochana!
a w turkusowej czapelindzie z tęczową obrębką -
wymiata wręcz i powala na obie łopatki!
Dziękuję :), czapeczkę to dostałam od koleżanki, z bloga dollscafe :)
UsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń