Kolejny plażowy gościu, tym razem Ken. Ma niebieskie oczy i oczywiście jest blondynem z pasemkami. Mój jest trochę uszkodzony, ma wklejoną na stałe głowę i trochę przystrzyżone z tyłu włosy. Jest to chyba jakaś uboższa wersja tego Kena, bo nie ma też nadruku na bluzce i ma inne spodenki.
Fotka promo
i mój Ken
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz