Spóźnione fotki z lipca cudnej Elsy Eweliny .
Elsa gościła u mnie kilka dni, dostała nowe rzęski. Przy okazji zrobiłam jej kilka zdjęć. Tradycyjnie w jednej z trzech sukienek jakie szyłam kiedyś dla moich tonnerek.
A tu z Elsą która jeszcze u mnie gości i przechodzi małą metamorfozę ;)
CUDNE !!! OBYDWIE !!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie ubrane :)
dzięki, jednak to już dość stare sukienki ;)
UsuńWspaniała lalka. Suknia jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńLalka wspaniała, szkoda że nie moja :)
UsuńTonerki są ślliczne, a ich kreacje powalają <3
OdpowiedzUsuńTo nie Tonnerki, to są lalki Fashion Royalty, zupełnie inne twarze i ciałka choć wielkość ta sama :)
UsuńPiękna jest ta granatowa suknia! No cudna wręcz!Ale i panny niczego sobie. Cóż za chłodne piękności :)
OdpowiedzUsuńDzięki Króliczku, tą granatową sukienkę sama bardzo lubię, dla tego ciągle ją mam :)
UsuńSuknia jak niebo gwiaździste :-) A lalka - zwalająca. Uwielbiam zestawienie: ciemne oczy i jasne włosy. Całkowite przeciwieństwo mnie. Kolorystyczny negatyw :-)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki. Też lubię taką kolorystykę u lalek, zwłaszcza jak jest leciutko opalona, ma piwne oczka i jasne włosy, cudo :)
UsuńJaka ona cudna, zazdroszczę piękności.
OdpowiedzUsuńNie masz czego zazdrościć bo one nie moje :)
Usuń