Mini meet, bo byłyśmy z Marille we dwie, później dołączył do nas Kony.
Zanim dojechaliśmy do Warszawy, Ida nudziła się w samochodzie
Ale korek, dobrze że nie w naszą stronę.
W końcu w McDonaldzie. Te zdjęcia są autorstwa Marille ja mój aparat dałam mężowi na ten moment ;)
W trakcie spotkania dołączył do nas Kony, jednak jego lalki nie załapały się na fotki.
Tu są moje łupy od niego
Załapałam się nawet na Hermionę :)
Główka tonnerki do remontu
Główka AngelGate też do remontu
Piękna, choć starsza Tonnerka
Będę robić reroot dwóm ślicznym Fleur-kom Konrada
a od Małgosi dostałam spineczki dla moich dziewczyn :)
No i droga powrotna
Zdjęcia trochę nie ostre bo trzęsło w samochodzie
Ida wracała z dwoma nowymi kumplami ;)
Dziękuję Wam bardzo za to miłe spotkanie :) Było świetnie.
Kocham Idę. Widać, że Mini Meet był udany. Pozdrawiam Ciepło. ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, pozdrawiam również :)
UsuńCudne ma warkocze ♥
OdpowiedzUsuń:D Plotłam jej z czterech pasm ;)
UsuńStarsza tonnerka jest naprawdę przepiekna...
OdpowiedzUsuńtak, tylko trzeba ją ogarnąć :)
UsuńJa Tobie i Kony'emu też dziękuję :) Spotkanie było niezmiernie udane. Tylko zdjęć mało, bo się zagadaliśmy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Małgosiu, bo i czasu mało, nawet dwa razy tyle by za mało na gadanie było. Dobrze że aparat wzięłaś bo tylko z komórki by fotki były, czyli byle jakie ;)
UsuńMyślę, ze Idę nowi kumple nudzą ...
OdpowiedzUsuńJest śliczna - Maluszka Burmuszka :)
chyba tak ;)
UsuńZazdroszczę uprzejmie fajnego spotkania :)
OdpowiedzUsuńFakt, fajnie było, zapraszam na kolejne :)
Usuńhej
OdpowiedzUsuńfajna sesja samochodowa .....pozdrawiam ;-))))
dzięki, pozdrawiam :)
Usuńfajny taki mini meet! :) a smerfy rządzą,widzę!
OdpowiedzUsuńSmerfy rządzą, dzieci się cieszą a mama to potem sprząta ;)
UsuńIda ślicznie wygląda w warkoczykach. Zazdroszczę spotkania.
OdpowiedzUsuńmało mam tych spotkań więc się cieszę nawet na najmniejsze :)
Usuń