Drugi Blaine w mojej kolekcji (pierwszego opiszę później) Kupiony goły na ebayu niemieckim. W bardzo dobrym stanie. Muszę mu tylko jakieś porządne ciuchy sprawić, bo w tych które miałam pod ręką wygląda śmiesznie. Prawdopodobnie dam go za jakiś czas koleżance do przemalowania, ale jeszcze nie teraz, na razie jest jaki jest ;) Pierwszy z serii kalifornijskiej bardziej mi przypadł do gustu. Ten jest bledszy, ma niebieskie oczy (Cali ma zielone) i ma trochę inną fryzurę.
Tu dla porównania z kalifornijskim pachnącym kokosami ;)
Tu na fotkach promo w oryginalnym ubranku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz