O sprzedaży Arii zadecydował fakt, że kupiłam drugą, na nowszym ciałku. Jednak ta pierwsza dużo bardziej mi się podoba, więc jak tylko nadarzyła się okazja odkupiłam ją sobie :) Dziękuję Brattea :* Duży buziak dla ciebie.
No i kilka fotek mojej nowej-starej Arii :)
Fotka firmowa
i stare zdjęcia poprzedniej Arii
Stara miłość nie rdzewieje... :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie to samo chciałam napisać. Jest śliczna, dlatego Ci się nie dziwię.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się - jest wspaniała:)
OdpowiedzUsuńSuperowa lala. Świetnie wygląda w tej wakacyjnej stylizacji z zakupami :)
OdpowiedzUsuńAria jest przepiękna! Też ją mam ale w wersji electro pop, jest śliczna ale ma już zupełnie inny charakter! Twoja to istna romantyczka <3
OdpowiedzUsuńUlala, cudna blondyna!
OdpowiedzUsuńSliczne fotki ! Znam to uczucie ...jak się coś sprzeda ...a potem żałuje :((( !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Jest taka piękna...
OdpowiedzUsuńPiękna *.*
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ^^
OdpowiedzUsuń