Obserwatorzy

sobota, 27 listopada 2010

Płaskostope Barbie

Moja miłość do tych platfusiastych zaczęła się jakiś rok temu, kiedy odkupiłam od koleżanki jedną tylko po to, żeby jej zrobić buciki. Te wielgaśne stopy mnie zauroczyły ;) jednak najbardziej te starsze, bo te nowsze mają już mniejsze stópki i nie pachną :(
Najbardziej lubię serię Cali Girl z 2004 roku, Cali Girl Horseback Riding z 2005 i serię Beach Fun z 2005 roku.

Tu na promo seria Cali Girl z 2004 roku

Dość szybko mi się rozmnożyły i mam już 9 dziewczyn + 3 nowsze, oraz 3 facetów, jestem jeszcze mocno chora na Stewena, może ktoś ma go na zbyciu i mi odsprzeda?
Na początku zacznę od przedstawienia Wam mojej pierwszej Platfuski - Barbie Cali Girl z 2004 roku. Numer katalogowy G8663, sprzedawana w stroju do surfingu, z tekturową deską, niestety nie mam ani ubranka, ani deski :D Moja Barbie na zdjęciach występuje w ubranku, które dostałam od koleżanki z Dollplazy na wymianę sylwestrową, jedynie obroża i buty są mojej produkcji.
Lalka ma proste włosy z pasemkami pachnące kokosem i śliczne niebieskie oczy

Tu na Promo sama Barbie w całej okazałości

 a tu już moja :)


5 komentarzy:

  1. Pokazuj pokazuj te płaskostope piekności. Ja też je uwielbiam. ta lalka podoba mi sie chyba najbardziej mam aż 3 - każda w innej stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tych buciczkach wygląda naprawdę,jak Platfuska ;-) Ja niestety z platfuskowatych mam tylko starą Steffi i nową Gabriellę z HSM. A szkoda, bo mają swój urok :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczne buciki :) Też lubię te płaskostope. Z tej seri co pokazałaś promo (ale niestety nie ma na nim moich lalek buuu) mam 2: Lea i Christie. No i jeszcze z Beach Fun mam 1 też Lea. Nie wiem czemu, ale strasznie lubie te plażówki. Mają coś w sobie. Może te stopy ;) Noo i fakt pachną... Bynajmniej pachniały bo je wywąchałam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm a czemu nie dajesz nowszych postów? Przecież pisałaś, że Ci się lalki rozmnożyły... Więc czemu nie zrobisz im fotek i nam nie pokarzesz? Daj nowszego posta. Z chęcią obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sorki Karina, ale nie miałam internetu, postaram się szybko to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń