Ha ha, brawo :-D Świetnie Ci to wyszło, i to ręcznie! Niesamowicie ten strój wygląda, nie myślałam, że Tonnerka może dobrze wyglądać w polskim stroju ludowym :-D Dobrze, że wybrałaś taką z delikatnymi, kaukaskimi rysami, bo innej by to nie pasowało ;-) Nie mogę się napatrzeć, ile ma detali, nawet buciczki identyczne, super!
Ojej, to jest przecudne! Naprawdę ręcznie szyte? I tyle aplikacji z koralików... Podziwiam :) Pamiętam jak byłam w przedszkolu, na jeden z bali przebierańców mama wypożyczyła mi właśnie strój krakowianki. Był śliczny, tylko podczas tańców posypaly mi się wszystkie cekiny i koraliki :D
Ha ha, brawo :-D Świetnie Ci to wyszło, i to ręcznie! Niesamowicie ten strój wygląda, nie myślałam, że Tonnerka może dobrze wyglądać w polskim stroju ludowym :-D Dobrze, że wybrałaś taką z delikatnymi, kaukaskimi rysami, bo innej by to nie pasowało ;-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć, ile ma detali, nawet buciczki identyczne, super!
Ja, urodzona w Krakowie - chylę czoła. Przepiękny strój !
OdpowiedzUsuńJa też urodziłam się w Krakowie :-P
OdpowiedzUsuńO rany, czapki z głów- to jest niesamowite! Krakowianka jak z obrazka!
OdpowiedzUsuńWłasnoręczne kozaczki - fiu fiu :) Piękna tonerka i ciekawy strój.
OdpowiedzUsuńOjej, to jest przecudne! Naprawdę ręcznie szyte? I tyle aplikacji z koralików... Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłam w przedszkolu, na jeden z bali przebierańców mama wypożyczyła mi właśnie strój krakowianki. Był śliczny, tylko podczas tańców posypaly mi się wszystkie cekiny i koraliki :D
No dobra, przyznaję- oniemiałam...
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie widziałam tak pięknie prezentującej się Tonnerzycy.
Wspaniała robota, po prostu mistrzowska.
Śliczna na fotkach, śliczna w realu. Pięknie odwzorowałaś kostium. Serdak i wianek są super.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim ślicznie za komentarze :) Bardzo mi miło :*
OdpowiedzUsuń