Tą lalkę kupiłam w lumpeksie bez butów, włoski miała nie miłosiernie poplątane, naprawiłam je wrzątkiem, nie są już karbowane, ale za to milutkie i jedwabiste :)
Nie mam pojęcia jaka to seria, ale blondynka z Bratz ma naimię Cloe, więc pewnie ta też je nosi :D
Nie wiem, czy zlitowałabym się nad paskudą. Podziwiam efekt zabiegów, choć lalka mi się i tak nie podoba;)
OdpowiedzUsuńMysle ze zmiana wyszla na dobre.Wyglądaja na gladkie i sliskie a nie napuszone jak na poczatku:)
OdpowiedzUsuńWidać zmiany . Lalka ma trochę dziwne usta i prze to nie a bardzo mi się podoba , ale cóż . Te oczy też mi nie przypadły do gustu .
OdpowiedzUsuń(Bez obrazy ok?)