Strony

sobota, 30 maja 2015

Disney Animators - Roszpunka, a w zasadzie dwie ;)

Ostatnio zafascynowały mnie lalki z Disney Animators. Są dosyć duże, więc nie można ich nazbierać za wiele niestety ;) ale sa tak słodkie, że chciałoby się je wszystkie.

Najpierw kupiłam Roszpunkę. Później z aukcji OLX trafiły mi się kolejne lalki, Merida, Roszpunka oraz Śnieżka. Używane ale w dobrym stanie.
Tu jeszcze rozczochrańce zaraz po odbiorze od sprzedającej
 Roszpunka kupiona jako pierwsza, jednak młodsza od tej ze zdjęcia powyżej. Dla porównania wielkości fotka robocza koło Joliny Balleriny
Ta roszpunka została wyprodukowana w 2010 roku w firmie Disney Toddler, jeszcze zanim seria trafiła do Disney Animator. Wydana była w koszulce nocnej, we włosach ma nitki lamety. Jest jaśniejsza od kolejnych serii i ma delikatniejszy makijaż. Inaczej też ruszają jej się ręce i nogi oraz głowa.

 małe SPA :) Włoski miały bardzo splątane.
 Tu już doprowadzona do porządku Roszpunka :)


 i włoski z lametą, trochę się pozwijała po wrzątku, ale same włoski sa dużo ładniejsze teraz niż przed kuracją.

 Porównanie makijaży nowszej (w czapeczce) i starszej Roszpunki. Wszystko jest tak samo, nawet ułożenie piegów, tylko kolorystyka delikatniejsza w starszej wersji i łagodniejsze linie makijażu nad okiem u niej.
Nowsza Roszpunka jest z serii z 2011 roku, Disney Animator's Collection. Wydana już bez lamety, włoski lepsze jakościowo, artykulacja stawów lekko poprawiona, może też w różne strony ruszać głową. Miała też już na sobie sukienkę a nie koszulkę. Obie powinny mieć też kameleona - maskotkę doczepionego do rączki


Z allegro od bardzo miłej Pani Ani kupiłam im całą masę ubranek, jak to mówią, szewc bez butów chodzi ;)
Mojej produkcji jest tylko różowa sukieneczka którą lalka ma na sobie.
Dostała na imię Amelka. 
Tu link do aukcji pani Ani ubranka
i kilka wiosennych zdjęć uczłowieczonej księżniczki, która czeka na swoje koleżanki :)



Mam chęć ją przemalować :)

poniedziałek, 4 maja 2015

Meet rocznicowy 2015 - 10-lecie BJDream

18 kwietnia w Warszawie odbył się rocznicowy Meet BJD. Meet szczególny, bo już dziesiąty. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam brać udział w takim wydarzeniu. To, co można tam było zobaczyć, jest nie do opisania. Atmosfera rewelacyjna, tłum ludzi znajomych mniej lub bardziej, niektóre osoby dopiero nowo poznane :)
Lalek ogrom, stylizacje przeróżne. Pooglądać to na żywo to sama przyjemność :)

Zdjęć mam bardzo dużo, niestety nie wszystkie są najlepszej jakości, aparat mój się konczy, ale myślę że i to warto pooglądać. 
Nie pytajcie mnie co to za lalka na danym zdjęciu, lalki nie są moje, wszystkich nie znam, więc i tak nie odpowiem :)

Link do albumów na moim facebooku podaję TU i tu je pooglądajcie.

W tym poście daję kilka zdjęć mojej Lilki i petite blythe z podróży do Warszawy :)

 Działdowski zamek krzyżacki w tle
i w trasie :)




 no kieeedy w końcu dojedziemy na miejsce :(


 idę spać ;)

 już prawie meta :D










 stadion narodowy
Łupy meetowe dla moich lalek :)
 i powrót :)




Przepraszam że tak późno te zdjęcia daję, ale nie wyrabiam czasowo ostatnio :(

Pozdrawiam wszystkich :)