Inaczej ma się sprawa z głowami twardymi. Dla mnie to masakra po prostu. Robię po ok 2 godziny dziennie, czasem więcej, dłużej nie wytrzymuje mi kręgosłup i obolałe od kombinerek ręce.
Dla tych co nie mają pojęcia o tym, reroot robi się mniej więcej tak (chodzi mi o metodę którą ja stosuję):
1. Siadamy przy stole, bez oparcia, bo inaczej się nie da, co chwila nawlekamy przecież kosmyk włosów.
2. Włosy leżą na stole, igła musi być solidna, cerówka, do niej druga wykrzywiona w łuk, potrzebne są też kombinerki, niestety, nie mam tak mocnych palców żeby przez te cienkie, twarde dziurki igłę z włosami przeciągnąć.
3. Nic nie pomoże rozgrzewanie łba suszarką, robota głupiego, ktoś musiałby stać obok i mi tą suszarkę trzymać. Stygnie momentalnie, dziurek miliony, bez sensu.
4. Zaczynamy, bierzemy igłę w rękę, w drugą mega cieniutkie pasemko, przycinamy końcówkę, nawlekamy igłę, wbijamy ją w dziurkę tył igły wciskam w blat żeby przeszła kawałek, potem celuję w otwór szyjki i wyciągam kombinerkami.
5. Wyjmuję igłę, wiążę na końcówce włosa supełek, przycinam nadmiar włosków poza nim, wyciągam pasemko z powrotem, i tak do końca miliona dziurek.
Lalka przed rerootem, ścięcie i wyskubanie włosów różnymi narzędziami zajęło mi ok 2 godzin
Główka z pierwszymi wszytymi kosmykami włosów po kolejnych dwóch godzinach
Z przodu ma dużo dziurek, za to tył i boki trzeba w trakcie zagęścić
I kolejne 4 godziny
I jeszcze dwie godziny
I kolejne 4
Najgorzej wszywa się włosy nad uszami i karkiem, zagiętą igłą, głowa nie ugina się, więc trzeba celować i kombinować jak się da
Kolejne 2-3 godziny i w końcu mam przód i boki oraz kawałeczek tyłu
Kolejne kilka godzin, już straciłam rachubę ile, w między czasie wyskubałam resztki kłaczków z dolnych dziurek.
Jeszcze tylko przedziałek i GOTOWE
Tu już cała lalka po zabiegach pielęgnacyjnych, włoski ułożone wrzątkiem, podcięte końcówki i wklejone nowe rzęski
Reroot zaczęłam robić 20 sierpnia, skończyłam 8 września, czyli ok 3 tygodni harówki po ok 2 godziny dziennie. Odpoczywałam w tym czasie 3 dni. Uwierzcie mi że WOLĘ SZYĆ :) Sprawia mi to więcej radości, przynajmniej nie jest nudno.
Komuś jeszcze reroot??? Bo mi się jakoś nie chce brać za kolejny ;)
Fotki całości wkrótce :)